muzyka
Komentarze: 0
Muzyka towarzyszy mi od początku mojego życia. Muzyka z radia, z telewizji lub z plyt zawsze łagodzila moje negatywne nastroje. Od dziewięciu lat udzielam się w chórze kościelnym, najpierw był to chórek dziecięcy przez dwa lata a teraz chór młodzieżowy, w którym śpiewam i gram na tamburynku. Gdyby nie bylo muzyki, to moje życie byloby puste i smutne. Czasami śpiewam psalmy, sprawia mi to wiele radości i satysfakcji. Może kiedyś uda mi sie wrzucić jakieś nagranie z próby.
Dodaj komentarz