PONIEDZIAŁEK 7 LISTOPADA
Komentarze: 0
W PRACY DALEJ MALUJĘ TEN WZÓR I ROZMAWIAŁAM Z PANIĄ RÓŻĄ ORAZ GRUPĄ O WSZYSTKIM. POTEM BYŁA LUIZA, KTÓREJ OPOWIADAŁAM O RODZĄCYM SIĘ WE MNIE UCZUCIU WZGLĘDEM PAWŁA. CZUJĘ, ŻE LUIZA POMIMO TEGO IŻ PRÓBOWAŁA MNIE PRZESTRZEC PRZED ODBIOREM TEGO CO CZUJĘ DO PAWŁA JAKO PRZYJAŹNI, TO I TAK ROZUMNIE MNIE. BĘDZIE SIĘ MODLIŁA ZA TO, ŻEBY ONO OKAZAŁO SIĘ PRAWDZIWYM UCZUCIEM. DZIĘKUJE ZA WSPARCIE LUIZA. NASTĘPNIE OBIAD. PO NIM DOSZŁY JESZCZE ASIA Z WIOLKĄ I ROZMOWY O WSZYSTKIM. POTEM ĆWICZENIA CHWAŁA PANU!
Dodaj komentarz