Najnowsze wpisy, strona 34


kwi 09 2015 wazon i mój pokój
Komentarze: 0

julka18 : :
kwi 09 2015 Moje magiczne Święta
Komentarze: 0

Tegoroczne Święta Wielkanocne praktycznie całe spędziłam z Gosią. Rozmawiałyśmy i słuchałyśmy sobie w Internecie pieśni kościelnych, co bardzo zdziwiło moją ciocię i siostrę jak przyjechały, ale na szczęście nie były długo i nie miały szans wypowiedzieć swojego poglądu na ten temat. Te Święta były dla mnie wyjątkowe również z tego powodu, że pierwszy raz od chwili mojego urodzenia spędziłam je z osobą, która obdarzyła mnie czystą bezgraniczną miłością, która to miłość nie była udawana i fałszywa a tego mi bardzo przez ostatnie lata brakowało, bo mój świat był zawsze zniekształcony przez złe relacje w mojej rodzinie, od których w te Święta mogłam odpocząć. Miałam obok siebie osobę, która naprawdę mnie kocha i to było dla mnie najważniejsze, że miałyśmy siebie nawzajem z Gosią. Bardzo się cieszę z tych Świąt i z góry przepraszam wszystkich czytających mojego bloga, że w te Święta zabrakło na moim blogu życzeń dla czytelników, ale po prostu miałam za dużo na głowie. Poprawie się na Boże Narodzenie. Pozdrawiam, Julka

julka18 : :
kwi 09 2015 Dalsze kroki w malarstwie
Komentarze: 0

To było drugie spotkanie z Aldoną, na którym postanowiłam zmienić mój obraz z zeszłorocznego pleneru malarskiego, bo raziły mnie kolory kwiatów na dole. Teraz będzie na tym płótnie bukiet wielokolorowych róż w wazonie. Jeszcze nie wiem jakie będzie tło, ale to wyjdzie w trakcie tworzenia pracy. Najważniejsze jednak jest dla mnie to, że mam w Aldonie poparcie i wsparcie, którego mi do tej pory bardzo brakowało. Dotychczas nie pozwalano swobodnie popłynąć mojej inwencji twórczej. Po dzisiejszym spotkaniu z Aldoną postanowiłam sobie, że koniec z malowaniem kolorowanek, przyszedł czas, żebym sama zaczęła coś tworzyć i pokazać, że jestem w stanie stworzyć dużą pracę sama. Ttylko wiadomo, że potrzebuję do tego więcej czasu. Powinnam czuć się dobrze tworząc moje prace i rozwijać się. Jestem bardzo szczęśliwa, że Aldona mnie prowadzi i nie zamierzam tego prowadzenia ukrywać. Niech wszyscy zobaczą, że potrafię sama stworzyć dużo elementów skłądających się na jedną pracę.  I chciałabym, żeby wreszcie Pani Róża stawiała przede mną bardziej ambitne zadania.

julka18 : :
mar 26 2015 KARTA DLA OLI I JURKA
Komentarze: 0

TĘ KARTĘ MALOWAŁAM OD RAZU Z PRZEZNACZENIEM DLA MOICH WOLONTARIUSZY: OLI I JURKA, KTÓRZY ZAANGAŻOWALI SIĘ W TO, ŻEBY MI POMÓC ROZWINĄĆ TALENT PLASTYCZNY. JAK WSZYSTKO DOBRZE PÓJDZIE, TO PRZY NIEWIELKIEJ POMOCY ALDONY, TO SIĘ UDA.

PROSZĘ O KOMENTARZE MOJEJ DRUGIEJ KARTY WIELKANOCNEJ

julka18 : :
mar 26 2015 NOWA NADZIEJA NA ROZKWIT MOJEGO TALENTU PLASTYCZNEGO...
Komentarze: 0

DZISIAJ PRZYSZŁA DO MNIE JUŻ TRZECIA KANDYDATKA NA NAUCZYCIELKĘ PLASTYKI, ALE PIERWSZA, KTÓRA COKOLWIEK NA PIERWSZYM SPOTKANIU ZE MNĄ ZROBIŁA.. BYŁ TO NAJZWYKLEJSZY KUCHENNY SŁOIK A MY GO PRZEOBRAZIŁYŚMY W MAŁY WAZON NA KWIATY, MALUJĄC GO FARBĄ WITRAŻOWĄ DO SZKŁA. MUSZĘ PRZYZNAĆ, ŻE CZEKAŁAM NA TAKĄ OSOBĘ BARDZO DŁUGO, PONIEWAŻ BARDZO LUBIĘ OSOBY OTWARTE, SZCZERE, A ALDONA TAKA JEST. MYŚLĘ, ŻE ZE SPOTKANIA NA SPOTKANIE BĘDĘ POZNAWAŁA CORAZ NOWSZE TECHNIKI W MALARSTWIE. A NA PEWNO MOJA WYOBRAŹNIA ARTYSTYCZNA SIĘ UAKTYWNIŁA DZISIAJ I NIE POZWOLĘ JEJ TERAZ ZASNĄĆ. O NIE! BARDZO SIĘ CIESZĘ, ŻE ALDONA OTWARCIE MI POWIEDZIAŁA PRZY JURKU, ŻE MNIE NIE ZOSTAWI. I POWIEDZIAŁA TO TAK SZCZERZE, ŻE CIĘŻKO W TO NIE UWIERZYĆ. WIĘC TEN DZIEŃ MOGĘ ZALICZYĆ, JAKO KOLEJNY SZCZĘŚLIWY DZIEŃ W MOIM ŻYCIU.

julka18 : :