Komentarze: 0
OTRZYMAŁAM WYMARZONY WÓZEK, KTÓRY SAM JEŹDZI I UMOŻLIWI MI SAMODZIELNE PORUSZANIE SIĘ. JEST DŁUGI I TO SKUTKUJE TYM, ŻE NIE SIĘGAM DO JOYSTICK’A I MUSZĘ UWAŻAĆ NA ZAKRĘTACH ŻEBY NIE ROZWALIĆ SOBIE PODPÓRKI POD NOGI ALE BARDZO SIĘ Z NIEGO CIESZĘ.