Archiwum 03 grudnia 2015


gru 03 2015 SZCZEGÓLNA ZNAJOMOŚĆ
Komentarze: 0

W TEJ NOTATCE PRAGNĘ OPISAĆ MOJĄ KOLEŻANKĘ Z CHÓRU ASIĘ, KTÓRA NA SAMYM POCZĄTKU JAK TYLKO SIĘ POZNAŁYŚMY TAK SIĘ BAŁA, ŻE NIE WIEDZIAŁA W OGÓLE CO MA POWIEDZIEĆ I JAK MA SIĘ ZACHOWYWAĆ W MOJEJ OBECNOŚCI. STOPNIOWO Z PRÓBY NA PRÓBĘ ZACZĘŁYŚMY CZĘŚCIEJ ZE SOBĄ ROZMAWIAĆ I POZNAWAĆ SIĘ, AŻ TU W TĄ NIEDZIELĘ WIELKIE ZASKOCZENIE ZE STRONY ASI, KTÓRA POWIEDZIAŁA DO MNIE, ŻE „NIE MA POCHYLANIA NA BOK” BO ONA MI ZWRÓCI UWAGĘ NAWET NA MSZY ALBO MI POWIE ALBO MI POKAŻE. ZGODZIŁAM SIĘ NA TO, PONIEWAŻ PRZYZNAM SIĘ SZCZERZE, ŻE BARDZO LUBIĘ ASIĘ, MA TYLE CIEPŁA W SOBIE I TAK KOCHA DZIECI, ŻE SWOJĄ MIŁOŚCIĄ MOGŁABY OBDZIELIĆ NIEJEDNO PRZEDSZKOLE PEŁNE DZIECIAKÓW. JA DO TAKICH LUDZI BARDZO LGNĘ. NA MSZY BARDZO SIĘ PILNOWAŁAM, ŻEBY NIE PRZECHYLIĆ SIĘ NA BOK. PO SKOŃCZONEJ MSZY JAK WRÓCIŁYŚMY DO ZAKRYSTII ASIA POWIEDZIAŁA DO MNIE „ALE BYŁAŚ DZIELNA I WYTRWAŁA, ANI RAZU SIĘ NIE POCHYLIŁAŚ”. Z TEJ WIELKIEJ RADOŚCI AŻ MNIE DO SIEBIE PRZYTULIŁA, NA CO NASZE KOLEŻANKI ZAREAGOWAŁY SZOKIEM I WIELKIM ZDZIWIENIEM. ASIA IM POWIEDZIAŁA, ŻE SIĘ NA COŚ UMÓWIŁYŚMY I JA TEJ OBIETNICY DOTRZYMAŁAM. TEN MOMENT PRZYTULENIA MNIE PRZEZ ASIĘ DAŁ MI COŚ SZCZEGÓLNEGO, A MIANOWICIE ŚWIADOMOŚĆ TEGO, ŻE MAM W SWOIM CHÓRKU KOLEJNĄ OSOBĘ, KTÓRA W SPOSÓB WYJĄTKOWY, CZUŁY I BARDZO WRAŻLIWY MNIE WSPIERA NA MOICH DWÓCH NOWYCH DROGACH. JEST DLA MNIE JAK TAKI DOBRY ANIOŁEK, KTÓRY POMAGA MI W REALIZOWANIU TYCH MOICH DWÓCH NOWYCH  DRÓG I MÓWI „JULA DASZ RADĘ A JA BĘDĘ ZAWSZE OBOK CIEBIE”. TO JEST DLA MNIE TAK WAŻNE, ŻE JAK JUŻ SIĘ POŁOŻYŁAM DO ŁÓŻKA TO AŻ SIĘ POPŁAKAŁAM ZE SZCZĘŚCIA, ŻE W OGÓLE ASIĘ POZNAŁAM. JEST DLA MNIE TAKIM PROMYCZKIEM NADZIEI I BARDZO JEJ ZA TO DZIĘKUJĘ.

julka18 : :
gru 03 2015 CUDOWNA OAZA
Komentarze: 0

DLACZEGO CUDOWNA? JUŻ PISZĘ. JEST TO JEDYNA GRUPA, SPOŚRÓD KILKU GRUP GDZIE UCZĘSZCZAM CZYNNIE, KTÓRA MNIE ZAAKCEPTOWAŁA I PRZYJĘŁA TAKĄ JAKA JESTEM.  POZWALA MI ONA ROZWIJAĆ MOJE POWOŁANIE PSYCHOLOGICZNE POPRZEZ OSTATNIĄ PREZENTACJĘ MOICH WIERSZY I OPOWIADAŃ. REAKCJA MŁODZIEŻY OAZOWEJ BARDZO POZYTYWNIE MNIE ZASKOCZYŁA, BO WSZYSCY NIEMALŻE WYRYWALI SOBIE MOJĄ POEZJĘ Z RĄK, ŻEBY JĄ PRZECZYTAĆ NA GŁOS. WIEM, ŻE BARDZO IM SIĘ PODOBAŁO, NA PEWNO WZIĘLI Z NIEJ COŚ DLA SIEBIE A JA CZUJĘ, ŻE JEST KOLEJNA GRUPA MŁODZIEŻY, KTÓRĄ JA MOGĘ SIĘ ZAOPIEKOWAĆ I DAĆ IM COŚ OD SIEBIE, TAK JAK ONI DAJĄ MI BARDZO WIELE OD SIEBIE. CZUJĘ, ŻE TO SĄ KOLEJNE MOJE PRZYBRANE DZIECI I TO JEST TAK WSPANIAŁE, ŻE Z KAŻDEJ OAZY WRACAM USKRZYDLONA I MAM W SOBIE TYLE ENERGII, ŻE MOGŁABYM GÓRY PRZENOSIĆ ZA CO BARDZO IM DZIĘKUJĘ.

julka18 : :