Komentarze: 0
JEST TO ETIUDA, MOŻE SIĘ ZDZIWICIE, ALE OPOWIADA ONA O SKLEPIE, GDZIE WSZYSTKIE ZABAWKI, A SZCZEGÓLNIE LALKI I PINOKIO ORAZ ZORRO, JAK SPRZEDAWCA WYCHODZI ZA DRZWI TO ONE SIĘ RUSZAJĄ. W TYM PRZEDSTAWIENIU NAJBARDZIEJ UJĘŁO MNIE TO, ŻE LALKI FAKTYCZNIE MAJĄ DUSZE. KIEDY WŁAŚCICIEL SKLEPU ZORIENTOWAŁ SIĘ CO SIĘ DZIEJE, TO WPADŁ W TAKĄ FURIĘ, ŻE ZWOLNIŁ SWOJEGO PRACOWNIKA, BO MYŚLAŁ, ŻE TO JEGO SPRAWKA. JEDNA Z LALEK ODEZWAŁA SIĘ KTÓREGOŚ DNIA DO TEGO WŁAŚCICIELA LUDZKIM GŁOSEM. OPOWIEDZIAŁA MU HISTORIĘ TEGO CHŁOPAKA, KTÓREGO ZWOLNIŁ. JAK JĄ USŁYSZAŁ NATYCHMIAST ZACZĄŁ SIĘ BIĆ W PIERŚ I POPRZYSIĄGŁ SOBIE, ŻE MUSI CHŁOPAKA ZATRUDNIĆ Z POWROTEM, ALE NIE WIEDZIAŁ, CZY TEN PRZYJMIE JEGO PROPOZYCJĘ. BYŁ TO CHŁOPAK Z BIEDNEJ RODZINY WIĘC PRZYJĄŁ PROPOZYCJĘ I WRÓCIŁ DO TEGO SKLEPU. NATOMIAST LALKA, KTÓRA MU OPOWIEDZIAŁA TĄ HISTORIĘ ZOSTAŁA WYBRANA PRZEZ SIOSTRĘ TEGO CHŁOPCA, ŻEBY JEJ TOWARZYSZYĆ W ŻYCIU.