Najnowsze wpisy, strona 26


lis 05 2015 PROŚBA O WSPARCIE
Komentarze: 0

MOI KOCHANI! BARDZO WAS PROSZĘ O WSPARCIE W WYTRWANIU NA DWÓCH NOWYCH DROGACH W MOIM ŻYCIU, KTÓRYMI SĄ LOGOPEDIA I REHABILITACJA. NIE SĄ ONE DLA MNIE ŁATWE, PROSTE I PRZYJEMNIE, DLATEGO ZWRACAM SIĘ DO WAS Z PROŚBĄ O WSPARCIE, KTÓRE MOŻE BYĆ OKAZYWANE W WIELU FORMACH, NP. SŁOWNIE LUB E-MAILOWO ALBO PO PROSTU W FORMIE ODWIEDZIN U MNIE. PRZYZNAJĘ SIĘ, ŻE JUŻ NA SAMYM STARCIE MIAŁAM DWA MOMENTY TOTALNEGO ZAŁAMANIA I ZWĄTPIENIA W TO, ŻE ZMIANY BĘDĄ DLA MNIE KORZYSTNE I BĘDĄ PRZYNOSIŁY EFEKTY. DAŁ MI SIĘ WE ZNAKI BÓL BIODER I PROSTUJĄCEJ SIĘ MIEDNICY, JEDNAK MAM OSOBY KTÓRE PROWADZĄ MNIE NA TEJ DRODZE, A SĄ TO PANI REHABILITANTKA MAŁGOSIA ORAZ MOJA OPIEKUNKA – RÓWNIEŻ MAŁGOSIA. MUSZĘ SIĘ UZBROIĆ W CIERPLIWOŚĆ I WYTRWAŁOŚĆ A JAK WIECIE U MNIE Z TYMI DWIEMA CECHAMI JEST NAJTRUDNIEJ. ZAMIATAM PROBLEMY POD PRZYSŁOWIOWY DYWAN, ZAMIAST SIĘ Z NIMI ZMIERZYĆ I STAWIĆ IM CZOŁA. ALE TO JESTEM NIESTETY CAŁA JA. STĄD MOJA PROŚBA JEST KIEROWANA DO WAS O WSPARCIE MNIE W TYCH DWÓCH DROGACH MOJEGO ŻYCIA, KTÓRE SĄ DLA MNIE NOWE. JULA

julka18 : :
lis 03 2015 JAK WYGLĄDA MÓJ DZIEŃ
Komentarze: 0

MÓJ DZIEŃ WYGLĄDA NASTĘPUJĄCO. WSTAJĘ PO GODZINIE 6.00, JEM SOBIE ŚNIADANKO I CZEKAM AŻ TATA WRÓCI Z PRACY ŻEBY MNIE DO KOŃCA WYSZYKOWAŁ IODTRANSPORTOWAŁ DO PRACY. W PRACY ZAZWYCZAJ DOSTAJĘ KOLOROWANKĘ I JĄ MALUJĘ OD GODZINY 10.00 DO 13.00. POTEM NAS UBIERAJĄ I W ZALEŻNOŚCI OD HUMORU PANA DARKA – NASZEGO KIEROWCY ALBO WYJEŻDŻAMY SPOD WARSZTATÓW JUŻ O GODZINIE 14.00 ALBO DOPIERO O 14.15. PRZYJEŻDŻAM DO DOMU, ZAŁATWIAM SWOJE POTRZEBY FIZJOLOGICZNE, JEM OBIAD NO I W ZALEŻNOŚCI OD TEGO JAKI JEST DZIEŃ TO MAM RÓŻNE DODATKOWE ZAJĘCIA TYPU LOGOPEDIA, SPOTKANIA Z MOJĄ PSYCHOLOG WIOLKĄ ALBO SPOTKANIA Z KINGĄ LUB WYJŚCIA NA OAZĘ. I TAK SOBIE POMAŁU ŻYJĘ. NA RAZIE WSZYSTKIE MOJE DODATKOWE ZAJĘCIA MUSIAŁAM ODŁOŻYĆ NA BOK BO NIE MAM DOSTOSOWANEGO BIURKA DO WÓZKA I NA RAZIE NIE MOGĘ ZROBIĆ NIC SAMA I TO MNIE TROCHĘ IRYTUJE, NAWET BARDZO. MIAŁAM TYLE PLANÓW NA TEN WOLNY TYDZIEŃ I OCZYWIŚCIE NA PLANACH SIĘ SKOŃCZY, NO ALE TRUDNO. CZEGO SIĘ NIE ROBI DLA SWOJEGO ZDROWIA. TRZEBA CZASEM TROCHĘ POCIERPIEĆ. JULA.

julka18 : :
paź 29 2015 OSTRZEŻENIE DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Komentarze: 0

KOCHANI! JEŻELI MIELIŚCIE W SWOIM ŻYCIU RÓŻNE FORMY I RODZAJE REHABILITACJI, Z RÓŻNYMI OSOBAMI, TO NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ POZOROM, ŻE OPINIA JEDNEGO FACHOWCA  MOŻE WAM WYTYCZYĆ ŚCIEŻKĘ REHABILITACJI NA CAŁE ŻYCIE. TO JEST PO PROSTU JAKIŚ ABSURD I WCALE NIE MUSI BYĆ TO ODPOWIEDNIA ŚCIEŻKA DLA WAS. MI WIELE OSÓB RÓŻNE RZECZY MÓWIŁO, A ZWŁASZCZA REHABILITANCI, ALE NIKT NIE ZWRÓCIŁ UWAGI NA PRZYCZYNĘ MOJEGO ZŁEGO SIEDZENIA I ZSUWANIA SIĘ Z WSZELKIEGO RODZAJU WÓZKÓW. DOPIERO DZISIAJ PANI MAŁGOSIA, KTÓRA ZAJMUJE SIĘ DZIEĆMI PO PORAŻENIU MÓZGOWYM I DZIEĆMI Z AUTYZMEM, POWIEDZIAŁA MI, ŻE W MOIM PRZYPADKU PRAWIDŁOWA POSTAWA NA WÓZKU BĘDZIE SIĘ WYRABIAŁA DOPIERO WTEDY JAK BĘDĘ MIAŁA DOBRE UŁOŻENIE PUPY W SIEDZISKU WÓZKA I PODPARCIA POD STOPY A PRZEDE WSZYSTKIM PRAWIDŁOWE USTAWIENIE MIEDNICY. TO JEST KLUCZ DO PRAWIDŁOWEJ POSTAWY MOJEJ NA WÓZKU. WIEC JAK WSKAZUJE MOJA KRÓTKA OPOWIEŚĆ OPINIA JEDNEGO SPECJALISTY WCALE NIE MUSI BYĆ OPINIĄ, KTÓREJ MACIE SIĘ UCZEPIĆ. TRZEBA PYTAĆ RÓŻNYCH SPECJALISTÓW I NIE BAĆ SIĘ ZADAWAĆ NAWET TRUDNYCH PYTAŃ. JA WIEM PO DZISIEJSZEJ WIZYCIE, ŻE TE WSZYSTKIE OSOBY, KTÓRE PRÓBOWAŁY MI POMÓC ROBIŁY TO W NIEWŁAŚCIWY I NIEDOPASOWANY DO MNIE SPOSÓB, TYLKO JESZCZE BARDZIEJ POGŁĘBIAŁY MOJE PROBLEMY Z KRĘGOSŁUPEM I ZSUWANIEM SIĘ Z WÓZKA, CO BYŁO DLA MNIE MĘCZĄCYM PROBLEMEM. NAPISAŁAM TO PO TO ABY WAS PRZESTRZEC I UCZULIĆ WAS NA TO, ŻE JAK KTOŚ W WASZYM OTOCZENIU NARZEKA NA ZŁĄ POSTAWĘ NA WÓZKU TO NA PEWNO JEST COŚ NA RZECZY. JULA.

julka18 : :
paź 29 2015 WOLONTARIUSZE
Komentarze: 0

MIAŁAM TRZY WOLONTARIUSZKI:  ANIĘ, MAGDĘ I OLGĘ, KTÓRE BYŁY MI BARDZO ODDANE. PRZEZ TEN CZAS KIEDY PRZYCHODZIŁY DO MNIE ROBIŁYŚMY RÓŻNE RZECZY, POCZĄWSZY OD NAUKI A NA CZYNNOŚCIACH PIELĘGNACYJNYCH KOŃCZĄC.

M A G D Ę  POZNAŁAM, KIEDY BYŁAM JESZCZE W PIĄTEJ KLASIE SZKOŁY PODSTAWOWEJ I MIAŁAM OKOŁO 10-11 LAT.  A POZNAŁAM JĄ W NIETYPOWYCH OKOLICZNOŚCIACH BO W MIKOŁAJKI I TO JESZCZE PODCZAS TAŃCA. TAK DOBRZE SIĘ BAWIŁAM, ŻE NIE CHCIAŁAM WYJŚĆ Z ZABAWY. MAGDA POCHODZIŁA  W OGÓLE Z MALBORKA.  JAKIŚ CZAS MIESZKAŁA W JABŁONNIE I PRZYCHODZIŁA DO MNIE JAKO PRZYJACIÓŁKA I BARDZO BYŁA PRZERAŻONA TYM, ŻE NIE BĘDZIE UMIAŁA SIĘ MNĄ ZAJĄĆ. JEDNAK  JEJ OBAWY BARDZO SZYBKO SIĘ ROZPRYSŁY I STAŁYŚMY SIĘ SOBIE BARDZO BLISKIE, PO PROSTU JAK SIOSTRY. TA ZNAJOMOŚĆ BYŁA DLA MNIE BARDZO WAŻNA I OWOCNA, BO AŻ WSTYD SIĘ PRZYZNAĆ, KIEDY MAGDA ZOBACZYŁA ILE MAM JEDYNEK I  UWAG, TO STWIERDZIŁA:  „NO NIE KOCHANA, BĘDĘ NAD TOBĄ TAK DŁUGO PRACOWAŁA, AŻ CIĘ Z TEGO WSZYSTKIEGO WYCIĄGNĘ”.  NO I TAK SIĘ STAŁO, MOŻE NIE BYŁAM PRYMUSEM ALE JEDYNEK I UWAG JUŻ NIE MIAŁAM.

A N I  Ę  POZNAŁAM PRZEZ TATĘ MOJEJ KOLEŻANKI - TEŻ JULKI. ANIA PRZYCHODZIŁA DO MNIE JAKO WOLONTARIUSZKA, ABY  POMAGAĆ MI W ĆWICZENIACH GIMNASTYCZNYCH, KTÓRE PROWADZIŁ ZE MNĄ TATA JULKI A ANIA MU POMAGAŁA. ĆWICZENIA TE BYŁY DLA MNIE DUŻĄ ULGĄ,  ALE PO ODBLOKOWANIU MI STRESU ODCZUWAŁAM SILNE ZMĘCZENIE, KTÓRE ZAWSZE WYWOŁYWAŁO U MNIE  SILNY PŁACZ I KIEPSKI STAN PSYCHICZNY. ANIA PRZYCHODZIŁA DO MNIE TAK  DŁUGO, ŻE ZDĄŻYŁA NAPISAĆ O MNIE JAKO OSOBIE NIEPEŁNOSPRAWNEJ PRACĘ, TYLKO NIE PAMIĘTAM CZY MAGISTERSKĄ CZY LICENCJACKĄ.

O L G Ę    POZNAŁAM ZIMĄ, BYŁ TO CHYBA STYCZEŃ, NA SPOTKANIU OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH W WARSZAWIE. BYŁO TAK ZIMNO, ŻE NIE CHCIAŁO MI SIĘ JECHAĆ, ALE GDY ZOBACZYŁAM MOJEGO  UKOCHANEGO KIEROWCĘ - PANA MARIUSZA I JEGO RÓWNIE UKOCHANEGO POMOCNIKA PANA PAWŁA, STWIERDZIŁAM, ŻE Z NIMI MOGĘ JECHAĆ NA KONIEC ŚWIATA, NAWET W ILUŚ TAM STOPNIOWY MRÓZ, A NIE TYLKO NA SPOTKANIE. PO PRZEDSTAWIENIU KTÓRE BYŁO NA TYM SPOTKANIU, PODESZŁA DO MNIE JAKAŚ DZIEWCZYNA I ZAPYTAŁA CZY MAM  WOLONTARIUSZA, BO ONA NIE  MA SWOJEGO PODOPIECZNEGO NA TEJ ZABAWIE. JA OCZYWIŚCIE  ODPOWIEDZIAŁAM, ŻE NIE MAM I ONA SIĘ MNĄ ZAJĘŁA. I TO BYŁA WŁAŚNIE OLGA.  POD KONIEC SPOTKANIA OLGA POPROSIŁA O KONTAKT ZE MNĄ I POWIEDZIAŁA, ŻE BARDZO CHĘTNIE BĘDZIE DO MNIE PRZYJEŻDŻAŁA. TYM POWIEDZENIEM SPRAWIŁA MI OGROMNĄ RADOŚĆ. DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ OLGA PRZYJECHAŁA DO MNIE. ZACZĘŁYŚMY ROZMAWIAĆ O WSZYSTKIM. A PONIEWAŻ JA NIE LUBIĘ UKRYWAĆ, ŻE NIE UMIEM SOBIE Z CZYMŚ PORADZIĆ, TO POWIEDZIAŁAM OLDZE, ŻE MAM KŁOPOT Z PRZEGRANIEM SOBIE ZDJĘĆ Z APARATU DO KOMPUTERA. NA TO OLGA POWIEDZIAŁA, ŻE POPROSI SWOJEGO MĘŻA ŻEBY MI POMÓGŁ I JUŻ OD TEJ PORY PRZYJEŻDŻALI RAZEM. CHODZILIŚMY NA SPACERY, JA Z OLGĄ MALOWAŁAM FARBAMI, A MACIEK MĄŻ OLGI ROBIŁ NAM ZDJĘCIA, BO ON MIAŁ NA TYM PUNKCIE „BZIKA”. I TAK PO PIERWSZYM ROKU OLGA PRZYZNAŁA MI SIĘ, ŻE JUŻ OD PIĘCIU LAT STARAJĄ SIĘ O DZIECKO, ALE JAKOŚ IM NIE WYCHODZI. A PRZY MNIE  TAK SIĘ OBOJE ODSTRESOWALI I USPOKOILI, ŻE W NIEDŁUGIM CZASIE OLGA PRZYJECHAŁA DO NAS BARDZO WESOŁA I RADOSNA I OZNAJMIŁA NAM SZCZĘŚLIWĄ WIADOMOŚĆ, ŻE JEST JUŻ W CZWARTYM TYGODNIU CIĄŻY. A WSZYSTKIE TE HISTORIE MOICH WOLONTARIUSZEK ŁĄCZY TO, ŻE OD KIEDY ZACZĘŁY DO MNIE PRZYCHODZIĆ TO POWYCHODZIŁY ZA MĄŻ, URODZIŁY ZDROWE DZIECI I STANOWIĄ SZCZĘŚLIWE  RODZINY.

PRZYWOŁAŁAM TE HISTORIĘ, ŻEBY DAĆ INNYM NIEPEŁNOSPRAWNYM LUDZIOM SZUKAJĄCYM POMOCY WOLONTARIUSZY, NADZIEJĘ NA TO, ŻE SĄ JESZCZE TAKIE MŁODE OSOBY, CHCĄCE POMAGAĆ NAM LUDZIOM NIEPEŁNOSPRAWNYM. TRZEBA TYLKO ICH WCIĄŻ ODNAJDYWAĆ I NAKŁANIAĆ ICH DO ZAANGAŻOWANIA SIĘ W TAKIE GRUPY JAK WOLONTARIAT. JEST TEŻ DRUGA STRONA PRZYSŁOWIOWEGO MEDALU – ŻEBYŚMY MY OSOBY POTRZEBUJĄCE TAKIEGO WSPARCIA NIE BAŁY SIĘ, ŻE TE OSOBY KTÓRE BĘDĄ SIĘ NAMI OPIEKOWAŁY MOGĄ NA POCZĄTKU NIE MIEĆ ŻADNEGO DOŚWIADCZENIA W POMAGANIU NAM I TO MY POWINNIŚMY IM NA POCZĄTKU MÓWIĆ CO POTRZEBUJEMY A NIE CHOWAĆ GŁOWY W PIASEK I UDAWAĆ, ŻE JEST WSZYSTKO DOBRZE. TUTAJ PODZIELĘ SIĘ Z WAMI TAKIM SPOSTRZEŻENIEM, ŻE OSOBĄ PEŁNOSPRAWNYM WYSTARCZY POKAZAĆ ALBO POWIEDZIEĆ JAK MAJĄ ROBIĆ PEWNE RZECZY PRZY NAS ŻEBY NAM NIE ZROBIĆ KRZYWDY, A ŻEBY TEŻ BYŁY Z KORZYŚCIĄ DLA DRUGIEJ STRONY. JA MYŚLĘ, ŻE CAŁY CZAS JEST NIEDOSYT TAKICH GRUP WOLONTARYJNYCH ALBO SĄ ONE POUKRYWANE PO JAKICHŚ ŚRODOWISKACH SZKOLNYCH ALBO INNYCH ORGANIZACJACH, DO KTÓRYCH MY JAKO OSOBY NIEPEŁNOSPRAWNE CZĘSTO NIE MAMY DOSTĘPU, CHOCIAŻBY PRZEZ TAKĄ BARIERĘ JAKĄ SĄ SCHODY. WIEM, ŻE JEŻELI SIĘ POKAŻE MŁODZIEŻY I LUDZIOM PEŁNOSPRAWNYM JAK MAJĄ POSTĘPOWAĆ Z NAMI TO ONI TEŻ SIĘ OTWORZĄ I BĘDĄ CHCIELI BRAĆ UDZIAŁ W TAKICH GRUPACH JAK WOLONTARIAT. ALE WOLONTARIAT TO NIE TYLKO JAKIEŚ AKCJE SZKOLNE, ZA KTÓRE MŁODZIEŻ CZĘSTO ZDOBYWA PUNKTY CZY LEPSZĄ OCENĘ W ŚWIADECTWIE ALE PRZEDE WSZYSTKIM TO POWINNO BYĆ SKIEROWANE NA ZEWNĄTRZ, ŻEBY MŁODZIEŻ MOGŁA WYCHODZIĆ DO TAKICH OSÓB JAK JA CZY KTOKOLWIEK INNY NA WÓZKU CZY OSOBA NIEWIDOMA CZY CHOCIAŻBY OSOBA STARSZA. BARDZO BYM CHCIAŁA TĄ NOTATKĄ PORUSZYĆ SERCA NASZEJ KOCHANEJ MŁODZIEŻY Z TERENU JABŁONNY I POWIEDZIEĆ, ŻE JA CZEKAM NA ZGŁOSZENIA CO NAJMNIEJ DWÓCH MŁODYCH OSÓB, KTÓRE CHCIAŁYBY POŚWIĘCIĆ MI CZAS PO SZKOLE ALBO PO STUDIACH ABYŚMY MOGLI SPĘDZAĆ GO RAZEM ROBIĄC RÓŻNE FAJNE RZECZY. JA BARDZO LUBIĘ JAK KTOŚ MI CZYTA KSIĄŻKI NA GŁOS, BARDZO LUBIĘ SŁUCHAĆ JAK KTOŚ GRA NA GITARZE I MOGŁABYM Z TAKĄ OSOBĄ ŚPIEWAĆ, BARDZO LUBIĘ MALOWAĆ, PROWADZĘ SWOJEGO BLOGA I PAMIĘTNIK, LUBIĘ CHODZIĆ NA SPACERY I MODLIĆ SIĘ Z KIMŚ, A TAK NAJBARDZIEJ TO CHCIAŁABYM ZNALEŹĆ SOBIE KOGOŚ, KTO BYŁBY MOIMI RĘKOMA PODCZAS PISANIA MOICH WIERSZY AUTORSKICH I OPOWIADAŃ, BO SAMEJ JEST MI BARDZO CIĘŻKO A TERAZ TYM BARDZIEJ BĘDZIE TO UTRUDNIONE, BO BRAKUJE MI DOSTOSOWANEGO BIURKA DO MOJEJ POZYCJI NA WÓZKU, WIĘC W TYM MIEJSCU PODAM CHĘTNYM KONTAKT DO SIEBIE – MAIL :  JULCIAMISIEK@WP.PL I TEL. 501 691 710. BARDZO SERDECZNIE WAS ZAPRASZAM, NIE BÓJCIE SIĘ MNIE, JA NIE GRYZĘ A MOŻE SIĘ UTWORZYĆ KOLEJNA FAJNA RELACJA MIĘDZY NAMI. ZDAJĘ SOBIE Z TEGO SPRAWĘ, ŻE TO JEST DUŻA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ALE TEŻ MAM NADZIEJĘ, ŻE W KOŃCU PO PRAWIE TRZECH LATACH KTOŚ SIĘ DO MNIE ZGŁOSI NA WOLONTARIAT. A JA BĘDĘ WTEDY BARDZO BARDZO SZCZĘŚLIWA. JULA.

julka18 : :
paź 22 2015 DO MOICH DROGICH CZYTELNIKÓW
Komentarze: 0

KOCHANI, CHCIAŁABYM ZACZĄĆ TĄ NOTATKĘ OD PODZIĘKOWAŃ DLA WAS, KTÓRZY CZYTACIE MOJEGO BLOGA I OBSERWUJECIE CO SIĘ NA NIM DZIEJE. OSTATNIO NA MOIM BLOGU POJAWIŁ SIĘ NOWY CYKL OPOWIADAJĄCY O MOICH WSPOMNIENIACH Z OBOZÓW, LECZ MAM NIEWIELE INFORMACJI ZWROTNYCH Z WASZYMI OPINIAMI NA JEGO TEMAT, A SĄ ONE DLA MNIE BARDZO WAŻNE. CHCIAŁABYM ABY KOLEJNE TEMATY JAKIE WRZUCAM NA BLOGA BYŁY DLA WAS INTERESUJĄCE I INSPIRUJĄCE I ABY NAWIĄZAĆ Z WAMI KONTAKT I WYMIENIĆ SPOSTRZEŻENIA O DANYCH SPRAWACH. MOI DRODZY, ZACHĘCAM DO ROZPOWSZECHNIANIA MOJEGO BLOGA, ABY POSZERZAĆ KRĄG CZYTAJĄCYCH GO OSÓB. W TYM MIEJSCU ZWRACAM SIĘ DO LUDZI, KTÓRZY PODOBNIE JAK JA PORUSZAJĄ SIĘ NA WÓZKU LUB O KULACH, ABY RÓWNIEŻ NIE BAŁY SIĘ DO MNIE ODEZWAĆ. WAŻNA JEST DLA MNIE WYMIANA DOŚWIADCZEŃ I PRZEŻYĆ, ABYŚMY MOGLI DAĆ INNYM LUDZIOM ŚWIATEŁKO NADZIEI, ŻE JEŻELI SIĘ CZEGOŚ BARDZO CHCE, TO MOŻNA COŚ ZMIENIĆ W SWOIM ŻYCIU I WIELE OSIĄGNĄĆ PRZY WSPARCIU INNYCH.

julka18 : :