Najnowsze wpisy, strona 22


lut 18 2016 17 I 18 LUTY
Komentarze: 0

WCZORAJ ZACZĘŁAM MALOWAĆ PIERWSZĄ CZĘŚĆ TŁA NA TAKI CIEMNONIEBIESKI KOLOR, ALE TAK MNIE RĘKA BOLAŁA, ŻE PIERWSZY RAZ ODKĄD JESTEM NA WARSZTATACH I MALUJĘ TO AŻ SOBIE W MYŚLI KLĘŁAM. ALE JAK JUŻ DOBRNĘŁAM DO KOŃCA TO ODETCHNĘŁAM Z ULGĄ I POMYŚLAŁAM, ŻE NIE PODDAŁAM SIĘ. POPOŁUDNIU OBIAD, PÓŹNIEJ KAWA, KTÓRĄ SIĘ OCZYWIŚCIE MUSIAŁAM OBLAĆ BO ZADZWONIŁ TELEFON KTÓREGO SIĘ PRZESTRASZYŁAM A MIAŁAM KUBEK W RĘKU I KAWA POLECIAŁA NA BLUZKĘ. POTEM ZAJĘCIA U PANI KASI I JAK SIĘ ZORIENTOWAŁAM KTÓRA JEST GODZINA TO BYŁA JUŻ ZA 20 19TA. GOSIA NIEDŁUGO POSZŁA A JA POSZŁAM NA TELEWIZJĘ, ŻEBY SIĘ ODSTRESOWAĆ PO CAŁYM DNIU.

DZISIAJ ZACZĘŁAM MALOWAĆ DRUGĄ CZĘŚĆ TŁA NA JASNY KOLOR ALE JAKBY TEGO BYŁO MAŁO TO NAJPIERW SIĘ CHŁOPAKI POKŁÓCILI ROZWALAJĄC ATMOSFERĘ W GRUPIE, A PÓŹNIEJ KOREK NA KTÓRYM MIAŁAM FARBĘ ZACZĄŁ ZE MNĄ CHYBA LECIEĆ W CIUCIUBABKĘ BO SIĘ CHOWAŁ PRZEDE MNĄ I PRZEZ TO NIECHCĄCY OCZYWIŚCIE WOJTKOWI UMAZAŁAM RĘKAW OD BLUZKI, NA TO ON SIĘ WKURZYŁ TOTALNIE, ALE TO BYŁO NIEPLANOWANE. PÓŹNIEJ OBAJ Z KRZYŚKIEM MUSIELI SIEDZIEĆ W JEDNYM KĄCIE, ŻEBYM JA MIAŁA WIĘCEJ MIEJSCA. PO PRACY KĄPIEL, OBIAD I KAWA Z GOSIĄ ORAZ ZADANIA DOMOWE Z LOGOPEDII. NO I OCZYWIŚCIE CZEKANIE NA KINGĘ, Z KTÓRĄ UZUPEŁNIAM PAMIĘTNIK, BO PRZYZNAJĘ OSTATNIO NIE MIAŁAM DO TEGO GŁOWY.

julka18 : :
lut 08 2016 PONIEDZIAŁEK 8 LUTY
Komentarze: 0

WSTAŁAM PO GODZINIE 9.OO WESOŁA I UŚMIECHNIĘTA BO WIEDZIAŁAM, ŻE PRZYJDZIE DO MNIE MOJA KINGUNIA I BĘDZIEMY MOGŁY WRZUCIĆ COŚ NA BLOGA. OCZYWIŚCIE WIEDZIAŁAM MNIEJ WIĘCEJ CO BYM CHCIAŁA UMIEŚCIĆ ALE JAK TO ZWYKLE U MNIE BYWA BYŁ TO TOTALNY SPONTAN. PÓŹNIEJ CZEKAŁAM JESZCZE NA WIOLKĘ, KTÓRA TEŻ OBIECAŁA, ŻE WPADNIE. POCZYTAŁA MI NASZĄ LEKTURĘ PSYCHOLOGICZNĄ I POTEM SIĘ WYKĄPAŁAM. PO KĄPIELI ZROBIŁAM CO MUSIAŁAM CZYLI LOGOPEDIA I ZADANIA DOMOWE. POTEM MIAŁYŚMY Z GOSIĄ CHWILĘ SZCZEREJ ROZMOWY I OCZYWIŚCIE MUSIAŁAM JEJ POWIEDZIEĆ JAKĄ MIAŁAM DLA NIEJ NIESPODZIANKĘ, BO MI WIERCIŁA DZIURĘ W BRZUCHU, A JA JESTEM OSOBĄ BARDZO ULEGŁĄ WIĘC NIE MOGŁAM TRZYMAĆ JĘZYKA ZA ZĘBAMI I SIĘ WYGADAŁAM. GOSIA POSZŁA DO DOMU A MNIE JESZCZE ODWIEDZIŁA KASIA, Z KTÓRĄ CZYTAŁYŚMY POEZJĘ KSIĘDZA TWARDOWSKIEGO. PRZYZNAJĘ, ŻE WCALE NIE JEST ONA TAKA ŁATWA DO ZROZUMIENIA ALE DOSYĆ PRZYJEMNIE SIĘ JĄ CZYTA. NA TYM MÓJ SZCZĘŚLIWY  PONIEDZIAŁEK DOBIEGŁ KOŃCA.

julka18 : :
lut 08 2016 WAŻNA ROZMOWA
Komentarze: 0

ODBYŁA SIĘ ONA 15 STYCZNIA. OBIE Z GOSIĄ MIAŁYŚMY WTEDY JAKIŚ TAKI CIĘŻKI DZIEŃ. NAJPIERW ONA W OGÓLE NIE CHCIAŁA ZE MNĄ GADAĆ, CO JEST DO NIEJ ZUPEŁNIE NIEPODOBNE, ALE PÓŹNIEJ JAK JA ZACZĘŁAM WYLEWAĆ SWOJE ŻALE TO OBIE SIĘ OTWORZYŁYŚMY NA SIEBIE. GOSIA UŚWIADOMIŁA MI, ŻE TO CO PRZEŻYŁAM Z MOIM BYŁYM CHŁOPAKIEM ŁUKASZEM TO JUŻ BYŁ GRZECH, Z KTÓREGO POWINNAM SIĘ JAK NAJSZYBCIEJ WYSPOWIADAĆ. JAK TO DO MNIE DOTARŁO TO PRZEZ TYDZIEŃ TAK MNIE SUMIENIE GRYZŁO, ŻE DOBRZE, ŻE TYDZIEŃ PÓŹNIEJ MIAŁAM WIZYTĘ DUSZPASTERSKĄ TZW. „KOLĘDĘ” I WYKORZYSTAŁAM OBECNOŚĆ KSIĘDZA I SIĘ Z TEGO WYSPOWIADAŁAM. MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE GOSIA JEST NIE TYLKO MOJĄ PRZYBRANĄ SIOSTRĄ I OPIEKUNKĄ ALE PRZEDE WSZYSTKIM ŚWIADKIEM PRAWDZIWEJ WIARY I MIŁOŚCI DO PANA BOGA, KTÓRA UŚWIADAMIA MI WIELE TAKICH RZECZY ZWIĄZANYCH Z WIARĄ I TŁUMACZY MI, ŻE NIEKTÓRE ZACHOWANIA KTÓRE JA DO TEJ PORY UWAŻAŁAM ZA DOBRE, NIEKONIECZNIE TAKIE MUSZĄ BYĆ. TŁUMACZY MI TEŻ WIELE RZECZY, KTÓRE POWINNA WYTŁUMACZYĆ MI MOJA MAMA ALE TEGO NIE ZROBIŁA Z RÓŻNYCH POWODÓW. GOSIA ROBI TO ZA NIĄ. JUŻ WIEM JAKĄ NIESPODZIANKĘ ZROBIĘ GOSI ZA TO, ŻE PRACUJE U MNIE JUŻ ROK CZASU. BARDZO JEJ ZA TO DZIĘKUJĘ, A JESZCZE BARDZIEJ CIESZĘ SIĘ, ŻE JEST PRZY MNIE. KOCHAM JĄ BARDZO.

julka18 : :
sty 21 2016 ŻYCZENIA Z OKAZJI DNIA BABCI
Komentarze: 0

ŻYCZĘ WSZYSTKIM BABCIOM PRZEDE WSZYSTKIM POCIECHY Z WNUCZĄT, SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ I WIELE UŚMIECHU. JULA

julka18 : :
sty 14 2016 NASTĘPNY ETAP DNIA
Komentarze: 0

JAK WYSZLIŚMY Z ZABAWY POJECHALIŚMY DO MCDONALDA WZIĄĆ SOBIE DWIE PORCJE FRYTEK I PO KANAPCE. POTEM WRÓCILIŚMY DO DOMU, GDZIE W LODÓWCE CHŁODZIŁ SIĘ SZAMPAN, KTÓRYM ŚWIĘTOWALIŚMY KILKA OKAZJI POD RZĄD MOŻNA POWIEDZIEĆ. 3 LISTOPADA MINĘŁO 2 LATA ODKĄD ZNAM MICHAŁA, 29 GRUDNIA MINĘŁO PÓŁ ROKU ODKĄD WIOLKA PRZYCHODZI, PÓŁTORA ROKU MINĘŁO ODKĄD PROWADZĘ MOJEGO BLOGA ORAZ TRZY LATA ODKĄD POZNAŁAM MOJĄ NAJUKOCHAŃSZĄ SIOSTRĘ KINGĘ. KIEDY TAK SOBIE ANALIZUJĘ TE WSZYSTKIE ZNAJOMOŚCI TO AŻ TRUDNO MI SOBIE WYOBRAZIĆ CO BYM ZROBIŁA, GDYBY ONE Z JAKICHŚ POWODÓW MUSIAŁYBY BYĆ PRZERWANE. CHYBA BYM TEGO NIE WYTRZYMAŁA I PŁAKAŁA PRZEZ PÓŁ ROKU, BO JUŻ TYLE PRZYJAŹNI UTRACIŁAM, ŻE BYŁOBY TO BARDZO TRUDNE DLA MNIE. MAM NADZIEJĘ, ŻE TO SIĘ NIGDY NIE STANIE. NAWET JEŚLI NASZE DROGI SIĘ JAKOŚ ROZEJDĄ TO I TAK MAM NADZIEJĘ NA KONTAKT CHOCIAŻBY PRZEZ EMAILE I SMSY ORAZ TELEFONICZNIE. BARDZO KOCHAM MOJĄ TRÓJKĘ I BARDZO IM DZIĘKUJĘ ZA TO ŻE SĄ ZE MNĄ KIEDY TYLKO MOGĄ. JULA.

julka18 : :